Zasłużony, wieloletni pracownik naszej Uczelni – Pan Andrzej Obiała przekazał do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego niezwykle ciekawe pamiątki rodzinne. Rzecz się tyczy Rajmunda Dąbrowskiego (ur. 1925 r.), żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, który po II wojnie światowej pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii.
Swoje życie zawodowe Rajmund Dąbrowski związał z wojskiem. Wstąpił do Brytyjskiej Armii. Służył w Pułku Gwardii Dragonów Królewskich. Stacjonował m.in. na Bliskim Wchodzie i Trypolitanii (zachodnia Libia). Był to niespokojny czas. Bliski Wschód przechodził wówczas głębokie przemiany geopolityczne. Kolejne państwa ogłaszały niepodległość, rosło napięcie na tle narodowym i religijnym. Wielka Brytania próbując zachować względną stabilizację utrzymywała swoje wojska w dawnych koloniach, dominiach i protektoratach. W samej Palestynie w początku 1947 r. stacjonowało ponad 100 tys. żołnierzy. Rola mediatora zwaśnionych stron, którą rząd brytyjski przyjął na siebie, stawała się coraz bardziej niewygodna. Brytyjczycy zdecydowali się przekazać sprawę Palestyny do ONZ. 29 listopada 1947 r., przyjęto rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 181 w sprawie podziału Mandatu Palestyny na dwa państwa – żydowskie i arabskie. Dzień później wybuchła krwawa wojna. W takich okolicznościach Rajmund Dąbrowski pełnił służbę na Bliskim Wschodzie. Wojna domowa zakończyła się taktycznym i strategicznym zwycięstwem Żydów, którym udało się przejąć kontrolę nad większością terytorium przyszłego państwa żydowskiego i przygotować się na i odparcie interwencji zbrojnej sąsiednich państw arabskich. Jednak konflikt nigdy nie został zażegnany, co zresztą dobitnie pokazują ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Wśród przekazanych pamiątek uwagę zwraca unikatowy nieśmiertelnik z czasów II wojny światowej. Tworzą go dwie pilśniowe płytki – jedna jest szara w kształcie prostokąta o ściętych rogach, a druga – czerwona i okrągła. Ciemny nieśmiertelnik pozostawał przy ciele poległego żołnierza (często wkładany był do ust), zaś czerwony zabierano z pola bitwy w celu ewidencji. Na nieśmiertelniku wybijano symbol jednostki, nazwisko, imię, rok urodzenia, wyznanie, numer komendy uzupełnień i numer ewidencyjny żołnierza. Na naszym eksponacie wybito rzymską cyfrę III, co oznacza Komendę Uzupełnień we Włoszech. Na szczęście otrzymaliśmy go w komplecie.
Oryginalna srebrna oznaka 2 Korpusu Polski, ręcznie haftowany orzeł Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz naszywka POLANAD przypięte były niegdyś do munduru Rajmunda Dąbrowskiego. Z czasu walk w Palestynie pochodzą natomiast odznaki Królewskiej Gwardii Dragonów oraz zestaw archiwalnych fotografii. Widzimy na nich życie codzienne załogi czołgu. Żołnierze w trakcie jazdy, służby patrolowej, podczas wypoczynku, pracy, naprawy maszyny, posiłku, a nawet drzemki. A wszystko to w pustynnej scenerii gorących jałowych bezdroży.
Kolekcja falerystyki wzbogaciła się m.in. o „Gwiazdę Italii” – brytyjskie odznaczenie wojskowe, przyznawane za udział w działaniach bojowych na terenie Włoch i w pasie śródziemnomorskim w latach 1943 – 1945, a także „Medal za Wojnę (1939 – 1945)”. Unikatem natomiast o szczególnych walorach estetycznych jest medal służby ogólnej w Palestynie (General Service Medal Palestine 1945 – 1948). Na awersie widzimy koronowany wizerunek Jerzego VI, zaś na rewersie triumfującą Wiktorię – boginię zwycięstwa i potęgi militarnej. Na rancie wygrawerowano dane odznaczonego – Rajmunda Dąbrowskiego.
Zbiór przekazany przez Pana Andrzeja Obiałę to cenne źródło wiedzy o losach polskich żołnierzy w czasie i po II wojnie światowej. To wycinek rzeczywistości kształtującej się na zgliszczach starego świata.
Nowe nabytki już wkrótce będzie można zobaczyć na ekspozycji w Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego! Zapraszamy!
oprac. dr Aleksandra Jankowska