Inauguracja działalności

BYŁO, ALE NIE MINĘŁO, CZYLI REAKTYWACJA BEANUSA'70 25 X 2007

Beanus’70 był niegdyś Studenckim Centrum Pracy Twórczej, które istniało i działało przy Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. To tam za czasów jego świetności debiutowało wiele dzisiejszych gwiazd polskiej sceny rozrywkowej. Nic jednak nie trwa wiecznie. Po kilkunastu latach nastała cisza i klub przestał istnieć w kulturalnym życiu studentów bydgoskich uczelni, a jednostkowe występy nie były w stanie utrzymać dawnej renomy Beanusa.

Niejednokrotnie próbowano go reaktywować, ale plany spalały na panewce. Dlatego też w maju 2007 roku grupa studentów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy postanowiła dołożyć wszelkich starań, by to miejsce, jakim był Beanus, stało się ponownie centrum kultury akademickiej. Powstał Studencki Klub Beanus’70 REAKTYWACJA, którego celem ma być przede wszystkim rozwój, przyćmionej ostatnimi czasy, kultury studenckiej (ale nie tylko) i zjednoczenie jej w jednym (centralnym) miejscu. Członkowie Klubu chcą dążyć do realizacji tego celu przez organizowanie różnego rodzaju imprez kulturalnych oraz udzielanie pomocy w promowaniu artystycznych grup studenckich.

Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że kultura studencka tak naprawdę istnieje, tylko często nie ma warunków, by się rozwijać. O zaistnienie na bydgoskiej scenie muzycznej, teatralnej czy kabaretowej walczy wiele organizacji czy zespołów. Właśnie dlatego zebrała się grupa młodych ambitnych ludzi, którzy za cel postawili sobie pomoc wszystkim tym żakom, którzy starają się robić coś więcej, niż tylko „być” na zajęciach.

25 października 2007 roku odbyło się wielkie inauguracyjne otwarcie działalności Studenckiego Klubu Beanus’70 REAKTYWACJA!

Uczestnicy imprezy inauguracyjnej 25 października 2007 r.:
Gość specjalny - Kabaret KLIKA

Kabaret autorów KLIKA powstał w 1975 roku. Jak większość polskich kabaretów swoją działalność rozpoczynał w tzw. ruchu studenckim. W przypadku kabaretu KLIKA był to klub BEANUS 70 przy Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Przez pierwsze trzy lata KLIKA pozostawała kabaretem studenckim. W tym czasie wygrała wszystkie festiwale, nie tylko studenckie, z festiwalem FAMA 77 włącznie. Na tym kabaret KLIKA zakończył swoją aktywność konkursową. W roku 1978 rozpoczął się tzw. zawodowy okres działalności kabaretu, który trwa do dzisiaj. Przez te 27 lat kabaret KLIKA dorobiła się czternastoletniej współpracy z Programem III Polskiego Radia, ponad 150 autorskich programów telewizyjnych (cykle takie jak: "Redakcja Młodych Reporterów", "Kanał 5", "SZOK", "KONTRA", "Chcesz do Europy - zadzwoń do TV", "Express dimanche", "Dwóch takich z kabaretu KLIKA", "A to Polska właśnie", "Wiem o co chodzi" czy "Troszeczkę głupoty"), 20 lat pisania felietonów prasowych (w tym 10 lat w nieistniejącym już niestety tygodniku SZPILKI). Obecnie kabaretu KLIKA słuchać można we wspomnianym III Programie Polskiego Radia. Tam spotyka się ze słuchaczami na cotygodniowych zebraniach Polskiej Partii Protestującej. W telewizji również co tydzień, w programie POLSATU pt. "Dyżurny Satyryk Kraju" oraz w TVP3 w programie "Polska Agencja Satyryczna PAS" autorzy kabaretu KLIKA "uprawiają" swoją działkę.

Poza tym, co dwa tygodnie, w II programie TVP można oglądać kolejne odcinki serialu satyrycznego dla dzieci pt. "Ale heca", który dorobił się już ponad 95 odcinków. Autorami scenariusza serialu "Ale heca" są właśnie twórcy kabaretu KLIKA, Marek Sobczak i Antoni Szpak. Oczywiście cały czas różne gazety drukują felietony autorstwa wyżej wymienionych, a przede wszystkim tygodnik "ANGORA", który poza Polską ukazuje się również w Chicago, Sydney, Toronto, Dortmundzie i Paryżu. Jak już zostało powiedziane, założycielami, wyłącznymi autorami i kompozytorami oraz wykonawcami są w kabarecie KLIKA Marek Sobczak i Antoni Szpak. Obaj mieszkają w Bydgoszczy, tu tworzą i stąd podróżują po Polsce i świecie. Tak sobie wykombinowali rok powstania kabaretu, aby jubileusz 25-lecia istnienia mogli obchodzić w roku 2000. Mają na swoim koncie również sztukę teatralną dla dzieci "Niesamowite przygody Radka i Władka" oraz książkę pt. "Trzy lata buzkowania". W przygotowaniu następna pozycja wydawnicza. W 2002 roku, po 27 latach ambitnej pracy, twórcy kabaretu zostali zauważeni przez ministra kultury i uhonorowani odznaczeniem "Zasłużony Działacz Kultury".

Pozostali artyści, którzy wystąpili na otwarciu klubu:

Mordercy P.
Historia naszego zespołu, chociaż gramy razem dopiero od stycznia 2006, sięga aż po czasy licealne Mateusza, a więc całkiem dawno. Wtedy to bowiem na korytarzach VI LO po raz pierwszy można było usłyszeć tekst wraz z akompaniamentem rozstrojonej gitary, na której nikt nie potrafił zagrać choćby jednego akordu (bo któż wiedział wtedy, co to akord...) do piosenki "Wiesław" (całość stanowiły słowa "Wiesław, czego chcesz ode mnie" powtarzane przez kilkanaście minut albo i więcej). Minęło wiele lat. Zaczęły się studia. Tam Mati poznaje Świętego, który całkiem nieźle zaiwania na gitarce wszystkie przeboje polskiego rocka. W Szklarskiej Porębie wymyślają muzykę i zwrotki do "Wiesława". Efekt – niezła zwała... Po kilku miesiącach Mati poznaje tajniki przyciskania odpowiednich układów strun do gryfu gitary, tak by powstawały dźwięki i w ten sposób narodziła się druga gitara w nieistniejącym jeszcze zespole :) Pomysłów było coraz więcej, powstawały kolejne teksty i muzyka. Brakowało tylko reszty instrumentów. Brat Świętego – Maciej – grał przecież na klawiszach, „no to mamy jednego więcej w zespole!”. Ogłoszenie w Instytucie Filologii Polskiej AB (UKW) o poszukiwaniu chętnych do zespołu zaowocowało Natalią – kobieta perkusistka, yeah!! Na końcu pojawił się Maciej basista i tak powstał pierwszy skład zespołu Mordercy P. Udało się zrobić trochę materiału i zaczęliśmy grać pierwsze koncerty. Z powodów zdrowotnych opuściła nas Natalia, którą zastąpił Karol. Grający na basie Maciej poszedł w kierunku ciężkich, metalowych brzmień, do nas zaś dołączył Marcin.

Monika Morzyńska
Chodzi do klasy maturalnej w LO w Bydgoszczy, w wolnych chwilach maluje lub rysuje, a także chodzi na długie spacery lub jeździ na rowerze i rolkach. Jest osobą bardzo wrażliwą, kochającą poezję i sztukę, teatr, w którym może oderwać się od rzeczywistości i popłynąć w świat fantazji i marzeń.

Anna Olszówka
Uczy się w LO. Jest osobą, która miłuje sztukę. Dużo maluje. Nałogowo słucha muzyki. Lubi czytać poezję, a jeszcze bardziej ją recytować. Niebywałą przyjemność sprawia jej rozmawianie z ludźmi o nieprzeciętnych osobowościach. Uwielbia siedzieć na ławce i godzinami obserwować ludzi, szukać indywidualności. Lubi poznawać świat w każdym możliwym znaczeniu tego słowa.

Mateusz Bożych
Kazimierz Przerwa Tetmajer "Lubię kiedy kobieta"
Mateusz lubi gotować, to jego hobby. Wielką przyjemność sprawia mu też jedzenie tego, co upichcił w kuchni. Kolejnym jego zainteresowaniem są sporty samochodowe. W wolnym czasie ogląda wiele komedii i filmów sensacyjnych. Lubi słuchać dobrej muzyki.
Teatr E.M.I – czyli teatr Eksperymentalnych Metod Inwencji
Powstał w kwietniu 2007 roku. Pomysłodawcą była Emilia Mańkowska, studentka UKW. Ona namówiła Wojciecha Appeta do poprowadzenia spotkań i wymyślenia spektaklu, który można by wystawić i nad czymś jeszcze pracować. Tak narodził się temat "W poczekalni dworca życie", oparty na tekstach różnych autorów (Małgorzaty Hillary, Henryego Davida Thereaura, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Andrzeja Bursa, Bronisława Maja, Juliana Tuwima i Jana Kasprowicza). Spektakl opowiada o wejściu młodych ludzi w dorosłe życie. Jako metaforę zastosowano poczekalnię, gdzie zatrzymuje się czas, gdyż już się wysiadło z pociągu "młodość" i jest się w oczekiwaniu na pociąg do stacji "dorosłość". W spektaklu występują: Dorota Branicka, Agnieszka Jarska, Anna Kumińska, Karolina Kalinowska, Kornelia Łęcka, Jacek Król, Jędrzej Kulczycki, Patryk Rynkiewicz, Jakub Stachura, Wojciech Appel. W założeniu teatr EMI ma być międzyuczelnianym teatrem literackim. W chwili obecnej trzon zespołu stanowią studenci dwóch uczelni: UKW i WSHE-Bydgoszcz. Chętnie widzimy wśród nas również osoby ze szkół średnich.

Zespól B-SUS

Powstał w 2006 roku tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Właśnie w tym okresie zadebiutowali występem na koncercie świątecznym organizowanym przez Instytut Pedagogiki i Psychologii na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Koncert ten był dla wokalistów bardzo ważny, ponieważ zaprezentowali się jako pierwszy rocznik, który nigdy nie brał udziału w tym przedsięwzięciu, a tym samym zerwali ze złą passą pierwszaków. Od tamtej pory występują na różnych imprezach organizowanych na uczelni i poza nią. Zespól B-SUS tworzą osoby z kierunku pedagogika o specjalności kształcenie zintegrowane i nauczanie muzyki, które na co dzień w większości realizują się w swoich zespołach. B-SUS jest zatem mieszanką różnych stylów i doświadczeń członków zespołu co owocuje ciekawymi aranżacjami i oryginalnymi pomysłami.

LA SALSA

Pierwszy i jedyny w naszym mieście pub w stylu latynoskim składa się z trzech sal, których kolorowe, słoneczne ściany przypominają plażę, wiklinowe stoliki i krzesła zachęcają do odpoczynku. W klubie panuje przyjemna atmosfera, a muzyka porywa do tańca... Jej bogactwo jest imponujące. Rozbrzmiewają pogodne i jednocześnie pełne życia rytmy rodem z Ameryki Południowej i Środkowej, zróżnicowane w zależności od kraju, z jakiego pochodzą. Można w tańcu przenieść się do odległego Meksyku, Kolumbii czy na Kubę. Warto zajrzeć tu także, by delektować się wyjątkowymi drinkami, których intrygujący smak można poznać tylko tutaj. Brazylijska cytrusowa Caipirinha, mocny Macho, Chiquita czy Pisco to smak egzotycznych owoców, gorących plaży i słońca... „La Salsa" oferuje także inne atrakcje! Można nauczyć się tańca salsa oraz merengue i bachata. Wystarczy tylko przyjść do klubu w środę lub niedzielę o godz. 20.00 i przynieść ze sobą dobry humor. Lekcje tańca są gratisowe!! Warto też wykorzystać swoje umiejętności taneczne w czasie piątkowych i sobotnich wieczorów. O godzinie 20.00 startuje dyskoteka. Można zatańczyć przy przebojach kubańskich, kolumbijskich, brazylijskich... i innych wywodzących się z dalekiej Ameryki Łacińskiej.

Kabaret OKO

Ten młody bydgoski kabaret powołany został do życia w ubiegłym roku przez kucharza, informatyka, ex-ochroniarza, studenta oraz urzędnika. Jednym słowem – prawdziwa wybuchowa mieszanka, co zresztą widać na scenie. Kabaret OKO był uczestnikiem tegorocznego przeglądu kabaretów PAKA w Poznaniu, Kopytko w Toruniu, II Spotkań Kabaretowych Łosięwisko w Stepnicy oraz zwycięzcą Przeglądu Eksperymentalnych Studenckich Tworów Karkołomnie Artystycznych PESTKA w Bydgoszczy. Artystom, którzy sami skromnie charakteryzują się w sposób następujący: "Jesteśmy młodzi, przystojni, mamy poczucie humoru i co najważniejsze – nie zawahamy się go użyć", przyświeca motto: "Nigdy nie jest tak śmiesznie, żeby nie mogło być śmieszniej".