Varia

Nasi przyjaciele z Torunia

Polityczni krzykacze z Bydgoszczy i Torunia plotą bzdury o konflikcie obu miast. Tymczasem normalni ludzie z tych miast potrafią ze sobą rozmawiać, współpracować, wzajemnie wspierać się w two9rzeniu pięknych rzeczy.

Bard

Byli swego czasu truwerzy, minnesingerzy, trubadurzy. Były nimi niekiedy i koronowane głowy, piewcy cnót wybranek. Bywali waganci podlejszego stanu, śpiewający ludowi o tym, co go boli. Byli święci i nikczemnicy. Podziwiani i nienawidzeni. Zawsze jednak bardowie jakiejś prawdy, choćby niechcianej, jakiejś postawy, choćby przez gawiedź lub dwór pogardzanej. W jakiejś przestrzeni społecznego rezonansu lokowali ekspresję nie tylko własnych, lecz zbiorowych bolączek, udręk i płonnych nadziei, szyję kładąc nierzadko pod gilotynę zesłania na niebyt przez despotów, nad masami mających estetyczną władzę z urzędu.

10 piosenek, które wstrząsnęły XX wiekiem

Kilka taktów prostej melodii może przesuwać granice państw. Wygrywać wojny, tworzyć ideologie dla milionów, sprzedawać towary warte miliardy. Jeden warunek: piosenka musi idealnie trafić w swoje miejsce i czas. Tylko tam i wtedy ma niewyobrażalną siłę rażenia. Słuchana po latach brzmi już tylko jak rzewne nudziarstwo. Tego nauczył nas XX wiek.

Aż sam staniesz się falą

Gdy umarł, z ust do ust przekazywaliśmy sobie, że odszedł Jacek. Jacek, bo o poetach mówimy po imieniu, bo zawsze są młodzi, poetów poklepujemy po plecach... Jak przyjaciół. Poetów znamy jak tych najwierniejszych z nich... Tak znamy też Jacka. Romantyk i awanturnik, moralizator i grzesznik, nosiciel boskiego talentu i ludzkiej słabości, poeta, człowiek z krwi i kości - Jacek. Trudno nie znać kogoś, z kim spędziliśmy długie godziny. W pustym pokoju, w gronie przyjaciół, nad popielniczką pełną petów i w przepełnionych salach.